Kolejki na stacjach paliw w Koninie. Kierowcy boją się podwyżki cen
Na konińskich stacjach paliw widać wzmożony ruch. Kierowcy w kolejkach czekają, żeby zatankować swój samochód.
Atak Rosji na Ukrainę spowodował gwałtowny wzrost ceny paliw na światowych rynkach. W całej Polsce ustawiają się kolejki do dystrybutorów. Tak też jest w Koninie. Na stacjach widać wzmożony ruch. Jak informują nas internauci, kierowcy nie tylko tankują swoje auta, ale też robią zapasy w kanistry.
Branżowy portal „Auto Świat” donosi, że cena baryłki ropy po raz pierwszy od 2014 roku przekroczyła barierę 100 dolarów. To wpłynie na ceny benzyny, oleju napędowego, ale też LPG. Najdłuższe kolejki ustawiają się na wschodniej ścianie Polski, im bliżej granicy tym dłużej trzeba czekać na dostęp do dystrybutora. Jak RMF FM powiedziała rzeczniczka PKN Orlen, mimo zwiększonego ruchu, paliwa nie zabraknie.