Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSąd oddalił wniosek Popkowskiego. Wypowiedź Nowaka była opinią

Sąd oddalił wniosek Popkowskiego. Wypowiedź Nowaka była opinią

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sąd oddalił wniosek Popkowskiego. Wypowiedź Nowaka była opinią
Wybory

To była opinia, a nie informacja, a opinii się nie prostuje – tak sędzia Jolanta Tembłowska uzasadniła oddalenie wniosku Roberta Popkowskiego ws. słów, które na środowej konferencji prasowej wypowiedział poseł Tomasz Nowak.

Złożenie wniosku w trybie wyborczym Robert Popkowski zapowiedział w czwartek na konferencji prasowej. Chodziło o słowa wypowiedziane przez Tomasza Nowaka podczas środowej konferencji prasowej. Poseł KO powiedział: „To jest wstrząsające, jak może kandydat na prezydenta Konina mówić takie słowa, niszcząc innych ludzi i namawiając tak naprawdę do zbrodni (…). Znacie takie regiony na wschodzie Polski, gdzie były strefy wolne od LGBT. Wyobrażacie sobie coś takiego? Prezydent, który będzie wnioskował o taką strefę w Koninie?”.

Odnosił się w ten sposób do komentarza, który w 2019 roku Robert Popkowski zamieścił w mediach społecznościowych, w którym życzył swojemu partyjnemu koledze Jackowi Kubiakowi „wytępienia czerwonej i tęczowej zarazy”.

Szukał nagrania na sali sądowej

Popkowskiemu nie spodobał się fragment dot. „namawiania do zbrodni” i tworzenia „stref wolnych od LGBT”. – Nigdy nikogo do tego nie namawiałem – tłumaczył w piątek przed sądem. Jak mówił, komentarz sprzed pięciu lat był cytatem ze słów samego Kubiaka, które koniński radny miał często powtarzać.

Tomasza Nowaka w piątek na sali sądowej nie było, reprezentowała go pełnomocniczka Elżbieta Kosińska-Kozak. Jak wskazała, Popkowski do swojego wniosku nie dołączył żadnego nagrania wspomnianej wypowiedzi. Kandydat PiS przekonywał, że była to wypowiedź publiczna, powszechnie dostępna. Na prośbę sędzi zaczął nawet szukać nagrania, co zakończyło się jedynie połowicznym sukcesem – odtworzył bowiem fragment materiału telewizyjnego, który zawierał tylko część wypowiedzi posła Nowaka.

Opinia, a nie informacja

Kardynalny błąd Robert Popkowski popełnił jednak dalej, samemu stwierdzając, że wypowiedź posła KO nie jest informacją, ale… oceną. – Typowa ocena w kampanii wyborczej, która bardzo mnie krzywdzi – powiedział.

Tymczasem opinii, na co wskazała sędzia Jolanta Tembłowska w uzasadnieniu postanowienia, prostować w trybie wyborczym nie można. – Hipoteza art. 111 Kodeksu wyborczego nie obejmuje ocen, nawet tych niesprawiedliwych. (…). W ocenie sądu analiza wypowiedzi uczestnika AD1 [Tomasza Nowaka – przyp. red.] nie zawiera nieprawdziwych informacji. Ochronie prawnej w trybie wyborczym podlegają roszczenia związane z podaniem nieprawdziwych informacji. Wszelkie komentarze, krytyka, opinie, wnioski, także te, które są wyciągnięte zbyt pochopnie, nie mieszczą się w granicach określenia „nieprawdziwej informacji”.

Wniosek Roberta Popkowskiego został więc oddalony. Sędzia Tembłowska dodała, że wypowiedź Nowaka odnosiła się do komentarza Popkowskiego sprzed pięciu lat i była oceną tego komentarza, a także oceną samego kandydata PiS na prezydenta Konina. – Nie można interpretować słów uczestnika [posła Nowaka – przyp. red.] bez spojrzenia na kontekst całej wypowiedzi – stwierdziła sędzia. Podkreśliła, że sąd w piątek nie rozstrzygał, czy ta wypowiedź naruszała dobra osobiste Roberta Popkowskiego. W tej sprawie kandydat PiS złożył zresztą oddzielne zawiadomienie do prokuratury.

Szanuję decyzję sądu, ale będzie odwołanie – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Robert Popkowski. – Jestem przekonany, że najważniejsza ocena tego wszystkiego powinna zostać wyrażona przez mieszkańców Konina i na to liczę.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole