Olimpia Koło nie oszukała przeznaczenia. Zremisowała i spadła do V ligi
Przed ostatnią kolejką Olimpia Koło nie miała wielkich szans na utrzymanie. Musiało zadziałać kilka korzystnych dla niej czynników i do tego sama musiała wygrać. Tym razem los zadecydował inaczej.
W mecz zdecydowanie lepiej weszli goście. Już w dwunastej minucie były zawodnik SKP Słupca wyprowadził Victorię na prowadzenie. Po kolejnych dziesięciu w polu karnym faulowany był piłkarz z Wrześni, a okazję na gola zamienił Jakub Groszkowski.
W innych równolegle toczonych spotkaniach Victoria Ostrzeszów remisowała 0:0 z rezerwami KKS-u Kalisz, a Unia Swarzędz przegrywała u siebie z Wartą Międzychód. To oznaczało ni mniej nic więcej tylko spadek ekipy Łukasza Kujawy. Mimo to gospodarze próbowali w tym meczu jeszcze coś ugrać. Gol kontaktowy padł w 71. minucie, ale to nie było wszystko, co mieli do zaoferowania miejscowi. Ambitna postawa doprowadziła do remisu w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Problem jest taki, że i tak oznaczało to pożegnanie się z IV ligą.
Po niezłej pierwszej rundzie, w drugiej części sezonu Olimpia prezentowała się słabiej i spadła do V ligi.
Olimpia Koło – Victoria Września 2:2 (71', 92' – 12' Jakub Kwaśny, 23' Jakub Groszkowski)
Foto archiwum
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.